Stała sobie świeca biała i w końcu taki obrazek dostała. Zrobiłam ją bardzo szybko metodą na rozgrzaną łyżeczkę. Osobiście jestem zadowolona z efektu.
To już chyba ostatni tag świąteczny.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym za ciepłe komentarze. Mobilizują mnie do dalszej pracy!
zwykła świeca stała się niezwykłą piękna
OdpowiedzUsuńPiekne prace
OdpowiedzUsuńNie znam metody, ale efekt bardzo ładny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewcia świece wyszły Ci cuuudnie... takie vintage'owe no i takie jak lubię :)
OdpowiedzUsuńWyczarowałaś prawdziwe, świąteczne i nastrojowe cudeńka. Żal będzie zapalić!
OdpowiedzUsuńPiękna świeczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne świece ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne świeczuszki : )
OdpowiedzUsuńŚliczna , świąteczna świeca :)
OdpowiedzUsuńDzięki, że do mnie zaglądasz:).
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby, a metodą na rozgrzaną łyżeczką zaintrygowałaś mnie bardzo! Zaraz lecę czytać o tym!
Buziaki przedświąteczne!
Niepozornie zwykłe rzeczy można uczynić cudowne i taka jest ta świeca :)metody nie znam , ale chętnie się zapoznam :))
OdpowiedzUsuńwkrótce pokaże kursik. :)
UsuńBardzo fajnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszły :)
OdpowiedzUsuń