Może wyda Wam się to dziwne, ale ja wzięłam się już za kartki świąteczne. Później będzie sporo prac związanych z przygotowaniem domu, a gdzie czas na zrobienie świątecznych prezentów i ozdób. Pomyślałam sobie, że tym razem będę robiła karteczki w tak zwanym międzyczasie. W ten sposób wszystko przebiegnie bezstresowo.
a sprytne:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:)
OdpowiedzUsuńmatki, żony i .........muszą sobie radzić
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie!
śliczne karteczki :) Dobrze,że myślisz wcześniej, bo potem faktycznie będzie mało czasu
OdpowiedzUsuń